wpisy na blogu

Mężuś pojechał na działeczke 27 kwietnia i jego oczom ukazał sie cudny widok... fundamenty wykopane, pręty na swoim miejscu. Popłudniu przyjechały 2 betoniarki i wylano ławy fundamentowe (na głębokości 40 cm). Aha, nie pisałam jeszcze o tak istotnej rzeczy.... postanowilismy podwyzszyc teren ze wzgledu na płytkie wody gruntowe i glinę.

Teraz to serce rośnie... Nie mogę się doczekać weekendu kiedy i ja pojade na budowę z dzieciaczkmi i wszystko zobaczę na własne oczy.